Prezent dla dziecka to sprawa święta. Prezent pod choinkę musi być wyjątkowy, zaskakujący, szokujący i nie wystarczy tu dodać do zeszłorocznego podarunku - czyli wystrzałowej Barbie - zestawu luksusowych kreacji dla lalki. Wypadałoby od razu kupić jej domek, konia i zafundować przystojniaka Kena. Chodzący w kółko miś, do tegorocznych Świąt tak uwielbiany, nagle pójdzie w odstawkę, gdy dziecko znajdzie pod choinką nową atrakcję – gadającego misia, czyli misia do potęgi.
Sprawianie przyjemności dziecku to jedna z większych radości, jakie można przeżyć. Dlatego szukaniu odpowiedniego prezentu poświęca się mnóstwo uwagi i czasu. Nie zważa się też, bardzo często, na koszty.
Prezent-niewidka
Ten prezent, o którym traktuje nasz artykuł, nie musi być prezentem bożonarodzeniowym. Nie jest też prezentem tylko i wyłącznie dla dziecka. Posłuży całej rodzinie. Ale dla malucha jest bardzo ważny, choć on sam na prezent-niewidkę nawet nie spojrzy i nie doceni go, tu nie ma się co łudzić. Doceni ten podarunek, gdy będzie sam będzie miał wiele, wiele więcej lat i – być może – nawet swoją własną rodzinę i dziecko.
Ktoś zapyta - co to takiego i po co dziecku tak nieatrakcyjny prezent? Otóż po to, by przez lata było zdrowe, dobrze się chowało i nie znało słowa „apteka”.
Prezent od dorosłych dla dorosłych
Luksusowe naczynia, bo o nich mowa, kupowane są bardzo chętnie przed Świętami Bożego Narodzenia – ale tylko dla dorosłych. Dla babci, mamy, kogoś, kto właśnie wyposażył kuchnię, kupił nowe meble, dla chłopaka-kucharza, dla miłośnika gotowania. Dla każdego, kto przekroczył magiczne 20-kilka lat. Ale jeszcze nie zdarzyło nam się usłyszeć, by ktoś dorosły powiedział, że kupowane przez niego naczynia są prezentem dla dziecka, by mogło jeść zdrowo.
By dziecko było zdrowe
Prezent-niewidka, doskonałe naczynia, niezauważane przez dziecko i nie traktowane jako prezent, będą faktycznie jednym z lepszych podarunków, bo posłużą przez całe lata. Luksusowe naczynia o doskonałych, opatentowanych technologiach, pozwalają przyrządzać zdrowe potrawy kuchni całego świata. Dzięki dobrym garnkom, patelniom, wokom, doskonałym nożom, szybkowarom, można gotować bez straty właściwości i wartości odżywczych przyrządzanych potraw. Dba się w ten sposób o zbilansowaną dietę dziecka. I, oczywiście, całej rodziny.
Prezent-nie-prezent
Jedynie bardzo świadomi rodzice decydują się przed Świętami na zakup takiego prezentu-nie-prezentu z myślą o swoim dziecku. Szczęściem, dla nikogo nie jest już tajemnicą, czy pomijanym tematem tabu, że to, co się je i w czym gotuje, w gigantycznym stopniu wpływa na ludzkie zdrowie. Dzięki dobrym naczyniom można zapomnieć o przeróżnych chorobach dręczących współczesną cywilizację.
Ale, co zadziwiające – temat dobrego żywienia i dobrych naczyń – jest hiper-popularny wśród dorosłych od stycznia do listopada. W grudniu zaczyna panować fobia prezentu dla prezentu. Kupowanie naczyń z myślą o dziecku, to zupełnie niebożonarodzeniowa idea. A szkoda.
Krystian Wawrzyczek, specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych
Zdjęcia: Depositphotos, Staub
Szukaj nas tutaj: