Przyjdzie nam jeszcze długo uczyć się tego, co świat traktuje jako coś naturalnego. Tym razem słowo o duńskim szkle barowym, które wyszło z pracowni jednego z najbardziej znanych designerów szkła XX wieku, Per’a Lütken’a.
Co raz spotykamy się ze zdumionymi i zachwyconymi Klientami naszych sklepów, którzy z zapartym tchem podziwiają kieliszki i szklanki tworzone przez znaną od początku XIX wieku duńską hutę szkła, Holmegaard. W sumie może i nie ma się czemu dziwić, bo nie każdy miłośnik dobrych trunków, markowej whisky, czy rocznikowego wina musi być automatycznie znawcą designu. Ale fakt, jak często spotykamy się ze zdziwieniem, że coś takiego istnieje na rynku, budzi pewne obawy, czy aby na pewno jest jesteśmy w pewnych kwestiach mocno spóźnieni w stosunku do reszty świata.
56 lat wielkich projektów i pasji
Tak podziwiane przez naszych rodaków luksusowe, dmuchane przez mistrzów rzemiosła szkło huty Holmegaard, projektował w dużym stopniu człowiek-legenda - Per Lütken. Ten człowiek poświęcił 56 lat życia na eksperymenty ze szkłem. Zaprojektował ponad 3000 przeróżnych wzorów - od szkła barowego, przez misy i patery ozdobne, świeczniki, po różnego typu akcesoria ze szkła.
Wielu zarzucało projektom Lütken’a, że są zbyt trudne dla tworzących je mistrzów rzemiosła. A on za każdym razem przekornie powtarzał, że nikt nie mówi, że to ma być proste. Wielka sztuka wymaga wyrzeczeń i wielu poświęceń. Ale – widać, że się opłaciło, bo wizja Per’a Lütken’a do dziś święci triumfy. Dmuchane, kultowe szkło chyba zostanie w ofercie marki Holmegaard do samego końca świata.
Nieco wiekowe, a ciągle atrakcyjne
Zasadniczo rzecz biorąc żaden projekt Per’a Lütken’a nie zestarzał się stylistycznie. Wszystkie wzory szkła barowego - kieliszków, szklanek i karafek - są nadal niezwykle poszukiwane i cenione. Ci, którzy nie wiedzą, ile dekad liczą sobie niektóre z jego projektów, przecierają oczy ze zdziwienia. Ten wizjoner wyprzedził swoją epokę.
Jedna z najbardziej minimalistycznych linii szkła Holmegaard – No. 5, pochodzi z roku 1970, czyli niedługo stuknie jej okrągła 50-tka. I dalej - Ship’s Glass - kolekcja szklanek do piwa i kieliszków do wódki, wzorowanych na formach kapitańskich kielichów, powstała w 1971 roku, słynna linia Idéelle w 1978 roku, a dedykowana żonie projektanta kolekcja Charlotte Amalie w 1981 roku.
A tu wielu zdumiewa się, jak piękne szkło barowe akurat odkryli…
Fakt, historia Polaków nie rozpieszczała, niemniej jednak od wielu lat mówi się głośno o doskonałym, między innymi, skandynawskim designie. Szkoda, że tak niewielu wie, z czym łączy się nazwisko Per’a Lütken’a. Tu człowieka ledwie rozpoznawalnego, tam - w szerokim świecie - uznawanego za geniusza w swojej profesji.
Dział PR Grupy NasTroje
Zdjęcie: Holmegaard
Szukaj nas tutaj: