Kupujących w Internecie można podzielić (na potrzeby naszego artykułu) na podstawowe grupy: pierwsza bez oporów akceptuje ceny sugerowane przez sklep. Czasem Klienci pytają dyskretnie o ewentualny rabat. Są to ludzie, którzy z reguły kupują produkty najwyższej jakości, nie interesują ich wyprzedaże, outlety, a na drastyczne rabaty patrzą podejrzliwie. Drugą grupę stanowią „wymuszacze” rabatów, którym wydaje się, że są predestynowani do ustalania swoich cen i warunków sprzedaży. Są święcie przekonani, że Klientowi wolno wszystko i może sam decydować o ostatecznej cenie produktu. Trzecią grupę stanowią ci, którzy rzucają się bez pamięci na wszelkie rabaty, wyprzedaże i akcje promocyjne. Dla nich słów kilka na co, m.in., zwrócić uwagę w przypadku promocji w branży luksusowego AGD.
Promocje marek luksusowych
W branży luksusowego AGD, którą wypełniają doskonałe noże kuchenne, wyśmienitej jakości naczynia, patelnie, designerski, nagradzany sprzęt wyposażenia wnętrz, czy ogrodu, promocje często ustalają sami producenci. Zakładają okresowe obniżki pewnych, wybranych grup towarów, czy nawet poszczególnych produktów. Ma to na celu popularyzowanie marki i jej dorobku.
Promocje dotyczą w pełni wartościowych produktów, a cena jest obniżana o zaledwie kilka procent. I to obniżana na niedługi czas.
Tu nie ma się czego obawiać – dostaniemy pełnowartościowy sprzęt objęty gwarancją, bo jego niższa cena została zaakceptowana przez producenta.
Sprzedaż poza oficjalną siecią
Trzeba uważać na podejrzanie niskie ceny sprzętu, który w innych sklepach jest wiele droższy. Zdarzyć się może, że pechowo trafimy na sklep, który funkcjonuje poza oficjalną siecią dystrybucji danej marki i sprowadza sprzęt na własną rękę (wystawiając go, np. na aukcjach). Dlatego, np. włoska marka Bugatti, oznaczyła specjalnym logo sklepy należące do oficjalnej, polskiej sieci sprzedaży. Co z tego wynika i dlaczego nie warto kupować poza nią?
Otóż sprzęty nie pochodzące z oficjalnej, polskiej dystrybucji, nie mają polskiej gwarancji. Jeśli komuś zepsuje się, np., czajnik Vera, czy ekspres Diva, nieszczęśnik będzie musiał wyegzekwować od sklepu szansę na naprawę. Gwarantujemy, że sklep nie należący do sieci dystrybucji zrobi wszystko, by gwarancji nie udzielić, gdyż łączy się to z potężnymi kosztami odesłania sprzętu do Włoch i z powrotem bądź odpłatnej naprawy w serwisie. Nota bene - ten sam problem tyczy się indywidualnych zakupów sprzętu Bugatti dokonywanych za granicą.
Oferty sprzętu kategorii B
To prawdziwa gratka dla tych, którzy za nic mają sobie uczciwe traktowanie klienta. Zdarzają się marki, które drastycznie obniżają ceny produktów z tzw. kategorii B, traktując je jako niepełnowartościowe, które nie przeszły selekcji i nie trafiły do oficjalnej sprzedaży. Tu ceny bywają drastycznie niskie – można spotkać oferty obniżek o, nawet, 60, czy 70% od ceny katalogowej. W takiej sytuacji trzeba bardzo uważać. Na co?
Sprzedawcy, niestety, czasem nie informują Klienta, że otrzyma sprzęt w jakiś sposób wadliwy. To nie są z reguły drastyczne wady, często nijak nie wpływają na funkcjonalność i użyteczność sprzętu. Są to wady natury estetycznej – rysy, wgniecenia, odpryski, krzywe, czy niekompletne nadruki i grawery, niedolana glazura, niedokładne wykończenia, itp.
Producent, oferując tego typu towar, zakłada, że sprzedawca uczciwie poinformuje klienta o wadach, z którymi musi się liczyć, kupując sprzęt klasy B.
Co z gwarancją i reklamacją?
Tu zawsze trzeba się dowiedzieć, co z przyszłą gwarancją i reklamacjami. Trzeba od razu wyjaśnić, że producenci oznaczają często towar klasy B, by klient nie rościł sobie praw do wymiany na pełnowartościowy.
Może się zdarzyć, że gwarancja takiego produktu klasy B zostanie drastycznie skrócona – np. z 25, czy 30 lat do 2 lat. W bardzo wielu przypadkach tego typu sprzęt nie będzie miał wcale gwarancji.
Tego wszystkiego trzeba się dowiedzieć, najlepiej uzyskując od sklepu pisemne zapewnienie o czasie przyszłej ewentualnej reklamacji, czy gwarancji i jej warunkach. Bez tego – można się bardzo rozczarować, bo nagle okaże się, że nie było najmniejszego sensu oszczędzać i korzystać mega rabatu.
Stąd - trzeba się liczyć z tym, że jeśli kupuje się sprzęt w SUPERpromocji, coś z nim na pewno jest nie tak. Ceniące się sklepy nigdy nie wprowadzają do swojej oferty produktów klasy B, oszczędzając swoim Klientom przyszłych rozczarowań.
Dział PR Grupy NasTroje
Szukaj nas tutaj: