Są w życiu małe, z pozoru błahe rzeczy i zdarzenia, które w odpowiednich warunkach nabierają mocy zmieniania nastroju na lepszy, podtrzymywania na duchu i dawania energii do pracy. Na co dzień często ich nie dostrzegamy, są dla nas naturalne, jak oddychanie, ale w chwilach braku sił stają się kołem ratunkowym i znaczą wiele. Mała kostka czekolady zjedzona w deszczowy, smutny dzień staje się chwilą przyjemności, która pozwala choć na moment oderwać się od szarego świata. Szklanka wody w gorące popołudnie jest jak oaza, do której zmierzamy, niczym wędrowcy na pustyni. Bliska osoba, którą spotykamy podczas pełnego stresu dnia, koi nasze nerwy. Gorąca herbata, wypita w mroźny dzień na górskim szlaku albo po całym dniu w drodze, smakuje wyjątkowo, a ciepło aromatycznej, mocnej kawy, którą ktoś zrobi nam podczas ciężkiego dnia w pracy, dociera prosto do serca. Wtedy zdajemy sobie sprawę, że życie składa się z małych zdarzeń i gestów, które mogą znaczyć bardzo wiele.
To, że chcemy za pomocą drobiazgów uszczęśliwić naszych bliskich, jest dla większości z nas zupełnie naturalne. Warto jednak zastanowić się nad robieniem drobnych przyjemności… samemu sobie. Wielu z nas miewa okresy, kiedy wszystko trzeba robić „na wczoraj”, towarzyszy nam ciągły stres, nie mamy na nic czasu i ochoty. Pracujemy intensywnie, załatwiamy milion spraw, odsuwając nasze potrzeby na dalszy plan. A przecież każdy potrzebuje chwili dla siebie, by zebrać myśli i zadumać się nad wieloma sprawami. Spróbujmy w trudnych momentach znaleźć chwilę czasu dla nas samych, sprawić sobie drobną przyjemność – ulubiony sok, pyszną czekoladkę, nową książkę – nawet, jeśli teraz nie mamy czasu jej przeczytać, będziemy mieli motywację, by szybko uporać się z zadaniami. Jeśli nie możemy żyć bez kawy lub herbaty, kupmy pyszną kawę albo ulubioną herbatę i przygotujmy porcję na cały dzień. O jej ciepło zadbają piękne termosy, dzięki którym przez wiele godzin będzie towarzyszył nam ulubiony, gorący napój. Zróbmy sobie prezent w postaci pięknego termosu, takiego jak np. termos z serii Grand Cru, marki Rosendahl. Ten elegancki dzbanek możemy postawić na stole lub biurku, by cały dzień przypominał nam, że musimy znaleźć choć chwilę dla siebie. Wielbiciele ponadczasowego designu na pewno wybiorą najsłynniejszy termos świata, projektu Erika Magussena, stworzony dla marki Stelton. Patrzenie na niego będzie dla nich dodatkową przyjemnością.
Jeśli nasze życie ma szalone tempo, a dzień pracy nigdy nie kończy się po 8 godzinach, potrzebujemy mocnego zawodnika, który sprawi, że nie spotka nas niemiła niespodzianka w postaci zimnej kawy lub herbaty. Takimi długodystansowcami są termosy z serii Glamour, włoskiej marki Bugatti. Utrzymanie ciepłej temperatury napoju przez 12 godzin nie stanowi dla nich problemu. Sprawdzą się także podczas upalnego lata – zimne napoje wlane do termosu Glamour pozostają ożywczo chłodne przez 24 godziny! Idealne rozwiązanie dla tych, którzy kochają podróże.
Kupno pięknego termosu jest jak inwestycja w setki, a nawet tysiące małych momentów przyjemności dla samego siebie. Gwarantujemy, że przygotowana rano kawa lub herbata nieraz będzie prawdziwym wybawieniem w pełnym wrażeń dniu. Kubek ulubionego napoju pomoże zebrać myśli, odpocząć lub wręcz przeciwnie – pobudzi do działania i da siłę, by zaplanować dalszą część dnia. Warto mieć przy sobie taki stylowy „przypominacz”, który pomoże nam znaleźć chwilę tylko dla siebie. A może ktoś bliski naszemu sercu potrzebuje takich momentów wytchnienia?
Elżbieta Kieś – specjalista ds. PR
Zdjęcia: Rosendahl, Stelton
Szukaj nas tutaj: