Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem noże Haiku Kurouchi Tosa, japońskiej marki Chroma, pomyślałem, że powstały w bardzo zamierzchłej przeszłości. A któryś z moich współpracowników zażartował, że wyglądają, jak wykopane w Biskupinie. I tak już zostało, kiedy mówimy o przepięknych, absolutnie niepowtarzalnych nożach ze skuwanej z żelazem unikatowej stali Blue Steel Aoko, nazywamy je japońskim Biskupinem. Dla jednych te charakterystyczne noże o niebiesko-zielono-szaro-grafitowo-rdzawej klindze są najbrzydszymi pod słońcem, inni z kolei nie mogą wyjść z podziwu nad ich nadzwyczaj dziką urodą. My, niewątpliwie, należymy do grupy wielbiących ostrza Haiku Kurouchi Tosa miłośników, które wyglądają jak pochodzące, niemal, ze średniowiecznej Japonii.
Trudna w obróbce stal noży Kurouchi
To niezwykle rzadkie w Europie noże. Zdarzało się czekać na ich wykucie i 7-8 miesięcy. Kute są ręcznie w górzystym, dzikim regionie Tosa i to wyłącznie przez zaawansowanych w sztuce tradycyjnego kowalstwa mistrzów. Bardzo trudno jest obrabiać samą stal Blue Steel Aoko, a jeszcze trudniej jest ją połączyć z żelazem.
Zawsze warto było czekać na te noże, bo efekt jest powalający. Żaden z noży nie jest podobny do swojego poprzednika. Nawet 2-3 noże z tej samej partii różnią się barwą klingi i jej specyficznym cieniowaniem.
Noże dla koneserów
Te rdzewne, ortodoksyjne noże japońskie dedykowane są wybranym. Trzeba się nauczyć nimi kroić – są ekstremalnie ostre, więc w niewprawnych rękach groźne. Trzeba też o nie dbać, nie zostawiać po krojeniu, a zaraz umyć, by klinga nie pokryła się rdzą. Od czasu do czasu warto przetrzeć ostrza noży Haiku Kurouchi Tosa olejem jadalnym, by je zakonserwować.
Warto zwrócić uwagę na nazwę noży - Haiku Kurouchi Tosa. Kurouchi znaczy „niby czarny, prawie czarny”, Tosa to z kolei górzysty region, w którym, w maleńkich, nieznanych Europejczykom kuźniach noże są wykuwane.
Linia Haiku Kurouchi Tosa to zjawisko, które – w porównaniu z przeróżnymi, doskonałymi, japońskimi nożami – jest niezwykle rzadkie i oryginalne. Jak się okazuje, ich specyficzna brzydota/ uroda zyskuje sobie coraz większe grono miłośników. Ciekawe, czy ich wielbiciele są równie dzicy i nieokiełznani, jak stal, z której powstały zjawiskowe noże Kurouchi Tosa.
Krystian Wawrzyczek - specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych
Zdjęcia: Grupa Nas Troje
Szukaj nas tutaj: