Dziś obrazoburczo, złośliwie, z ironią i prześmiewczo. Czas najwyższy, według nas, rozprawić się z nonsensownym, bardzo zabawnym i archaicznym, a sięgającym myślenia mitycznego i gminnych przesądów zabobonem, który głosi, iż nie wolno wręczać noża jako prezentu ślubnego. Paradoks polega na tym, iż komplet dobrych noży kuchennych, które posłużą genialnie przez całe lata, kosztuje często dość sporo. Mówimy o dobrych nożach, nie nożach tak zwanych.
Nie podejrzewamy, żeby współczesna, świadoma swoich potrzeb młoda para nie ucieszyła się z takiego prezentu. Tym bardziej, że świetne noże kuchenne światowych marek pomagają, co zabawne, scalać związek. Ale o tym za moment. Na początek o nożu - „mordercy” przyszłych małżeństw.
Dlaczego nóż jest „niebezpieczny” dla nowożeńców?
Sprawa jest banalnie prosta. Nóż, z racji faktu, iż posiada ostrze i służy dzieleniu całości na części, w magiczny sposób, w bardzo zamierzchłych czasach, został utożsamiony z niszczycielem przyjaźni, destruktorem związku, rozrywającym miłość i zaufanie. Trzeba powiedzieć, iż tzw. „myślenie magiczne/mityczne” nie ma niczego wspólnego z racjonalizmem. I też do sytuacji życiowych nijak się odnosi. Niemniej, co niesłychane, do dziś warunkuje ludzkie postępowanie, a często i całe życie. Nóż, jak się okazuje, nadal jest wielce w tej materii podejrzany.
Nóż to niebezpieczny prezent
Mówi się, że jeśli wręczy się komuś nóż w prezencie, niszczy się tym samym łączącą obie strony relację. Zwracamy w takim razie uwagę wszystkim kupującym noże przyjaciołom, narzeczonym, małżonkom, albo mężom, czy żonom, chcącym zrobić niespodziankę „drugiej połowie”. Wraz z nożem przybywa do domu nieszczęście. Straszne, że XXI wiek nie jest wolny od takich archaiczny zabobonów.
Nóż zwiastuje nieszczęście
Nóż, wg pierwotnych, a pokutujących do dziś wierzeń, przynosi nieszczęście nie tylko młodej parze. Skrzyżowany z widelcem nóż, leżący na stole po posiłku, zapowiada rychłą kłótnię. Zabawne jest, iż, według przesądów nie wolno ostrzyć noża po zachodzie słońca, gdyż ściągnie to do domu złodzieja. Albo, nie daj Bóg, wroga.
Noża bali się też mieszkańcy wsi. Zostawiony na stole nóż gwarantował, iż rano znajdzie się nieżywe zwierzę hodowlane, a nóż posłuży jego oprawieniu. Ciekawe, ilu gospodarzy ma na swoim koncie takie doświadczenie, które wspierałoby moc zabobonu?
Nóż na szczęście
Z drugiej strony istnieją przesądy sugerujące, że nóż jednak może przynosić szczęście lub być zapowiedzią miłych wydarzeń. Jeśli nóż spadnie ze stołu i wbije się w podłogę, można się szykować na przyjęcie gości. Lepiej jeszcze, jeśli nóż upadnie na płasko. Wtedy powodzenie gwarantowane!
Od wieków, w wielu kulturach nóż oznaczał ochronę przed złymi duchami. Dla zabezpieczenia dziecka przed przyszłym pechem wbijano nóż w wezgłowie kołyski. Co na to powiedzą współcześni rodzice, którzy oponują przeciw nożowi, jako prezentowi ślubnemu? Dlaczego przesąd związany z kołyską jest dopuszczalny, a nie akceptuje się faktu, iż nóż może być podarunkiem dla nowożeńców?
I kolejny przesąd dotyczy zbawczej mocy noża. Jeśli pojawiający się znikąd gwałtowny wiatr wzburzył liście, czy piach i pojawiały się wiry, w których, oczywiście, kryły się niewidzialne czarownice, trzeba było bez zastanowienia rzucić w wir nożem. Zapobiegało się w ten sposób czarom rzucanym przez wiedźmy.
Nie tylko nóż szkodzi przyszłemu małżeństwu
Wróćmy jednak do tematu przewodniego artykułu, czyli noża wręczanego w prezencie ślubnym.
W tym kontekście przekonanie, że nóż wręczony jako podarunek dla młodej pary przyniesie nieszczęście, brzmi wielce podejrzanie, żeby nie powiedzieć, infantylnie. Równie nonsensowne są inne przesądy wiążące się ze ślubem. Niestety, jeszcze nie zdarzyło się, żeby litera R w miesiącu, w którym bierze się ślub, ułożyła szczęśliwe małżeństwo (ironizując, podpowiemy, że doskonałe skutki przynosi za to litera L).
Skoro nóż „zagraża przyszłemu związkowi”, trzeba zwrócić uwagę i na inne, poważne konsekwencje posiadania noża. Ludzie, którzy żyją ze sobą (w związku, czy bez), też noży nie powinni kupować, bo może im to ewidentnie zaszkodzić. Idąc dalej tym tropem, należy usunąć z kuchni wszystkie noże kuchenne, bo mogą zagrozić przyjaźni, miłości, związkowi i wzajemnemu wspieraniu w ciężkich życiowych sytuacjach.
Jak zbadaliśmy - w historii zabobonu noże przecinają bliskość, szkodzą namiętności i uczuciu. Czyli, precz z nożami kuchennymi! Wracamy do czasów sprzed kamienia łupanego, który, o zgrozo, noże zapoczątkował. Od dziś, obawiając się mocy noża, rwiemy mięso zębami, a warzywa dzielimy na części palcami.
Dział PR Grupy NasTroje
Zdjęcia: Grupa Nas Troje
Szukaj nas tutaj: