Niemiecki koncern Zwilling jest, co tu dużo mówić, odważny. Nie po raz pierwszy pokazał, że duży nie musi kopiować, małpować, papugować i naśladować innych, bo może stworzyć kolekcję sprzętu, który sprawi, że - być może - zmienią się światowe trendy. I, oczywiście, Twoje spojrzenie na nowoczesną kuchnię. Dziś słów kilka o minimalistycznym, srebrzysto-białym sprzęcie Enfinigy marki Zwilling, nowej linii luksusowego, małego AGD. Na początek Zwilling pokazuje światu 4 różne blendery, 2 czajniki elektryczne (z których jeden ma regulację temperatury i dotykowy panel), 2 tostery i wagę.
Jest kolorowo, tęczowo i pstrokato, a będzie też stalowo-biało
Spójrz na świat sprzętu AGD. Jest tu kolorów pod dostatkiem. Chciałoby się rzec, czasem aż za dużo. Można wręcz poczuć przesyt na widok kwiatków, ptaszków i rzucających się w oczy dekorów i zdobień sprzętu kuchennego. Często ten sprzęt wyposażony jest w dość agresywne ledy, błyszczy, świeci i mruga. Bywa trochę, że tak powiemy, jarmarczny, nawet, jeśli tworzą go znane marki. By się nikomu nie narazić – nie padną tu żadne nazwy, bo nie w tym rzecz. O gustach się nie dyskutuje.
A tu nagle wkracza niemiecki Zwilling, znany powszechnie ze swoich garnków, patelni, noży i sztućców, z niezwykłą, bo bardzo prostą stylistycznie i kolorystycznie linią Enfinigy.
Powiększa się grupa gustownych sprzętów AGD Premium
Cieszy nas ogromnie to, że powiększa się dzięki Zwilling’owej uroczej kolekcji Enfinigy grupa bardzo luksusowych, wytwornych i znajdujących uznanie u miłośników designu sprzętów klasy Premium, które nie mają nic wspólnego ze swoimi marketowymi odpowiednikami.
Do teraz na rynku święciły triumfy, zasadniczo, trzy bardzo znane marki klasy Premium - Bugatti, czy Kitchen Aid. Z ich designem się nie dyskutuje. To ikony swojej branży. Czy Zwilling im zagrozi? A może znajdzie zupełnie nowe miejsce w świecie luksusowego AGD – takiego czystego w formie, niezwykle funkcjonalnego sprzętu w stylu Apple? Bo, co by tu nie mówić, bo formy i ten techniczny chłód do złudzenia kojarzy się z kultowymi produktami amerykańskiej marki.
Wielki początek, czyli test na żywym gotującym
Zwilling wprawdzie wie, co robi, bo robi to, co robi, bardzo skutecznie już od 1731 roku, ale, tak czy tak, kolekcja Enfinigy będzie musiała bronić się sama w kuchniach wielu gotujących. Ci wymagający użytkownicy, ich opinie, wrażenia, zainteresowanie nadadzą pewnie kolekcji ostateczny kształt. Nie myślimy jednak o formie, która jest w naszym pojęciu perfekcyjna, szyta na miarę wymagań współczesnych minimalistów. Myślimy za to o samym typie sprzętu, który być może jeszcze się pojawi, uzupełniając linię Enfinigy.
Chętnie widzielibyśmy w tej pełnej wyrazu i spójnej kolekcji wyciskarkę wolnoobrotową i mikser planetarny. A może ekspres do kawy? Wtedy nie byłoby już mowy o tym, że linia Enfinigy wymaga jeszcze uzupełnienia. Poczekamy, zobaczymy. Zwilling pokaże.
Dział PR Grupy Nas Troje
Zdjęcia: Zwilling
Szukaj nas tutaj: